sobota, 14 stycznia 2017

Zanim jednak zdecydujesz się na kredyt

 Zanim jednak zdecydujesz się na kredyt, zastanów się, jak mądrze i bezpiecznie go wziąć. /Nie mylić z chwilówką/
W ciągu ostatnich dwóch lat ponad trzy czwarte Polek mieszkających w miastach musiało ograniczyć swoje wydatki. 
Dotyczyło to przede wszystkim:
ubrań (44 proc.), dóbr luksusowych (39 proc.),
wydatków związanych z wakacjami (37 proc.)
oraz żywności (34 proc.).
Na dalszych miejscach znalazły się wydatki na
artykuły wyposażenia wnętrz (29 proc.),
a także na bieżące rachunki (29 proc.)
i „na urodę” (26 proc.).
Większość Polek  badania (na zlecenie Krajowego Rejestru Długów) wydaje pensję na bieżąco i może pochwalić się co najwyżej symbolicznymi oszczędnościami w wysokości 1000 złotych. W takiej kondycji wkraczają na rynek finansowy, który oferuje szeroki wachlarz najróżniejszych pożyczek gotówkowych. Najczęściej można je załatwić bez większych problemów. Zazwyczaj potrzebny jest dokument tożsamości oraz zaświadczenie o zatrudnieniu i wysokości uzyskiwanych dochodów.
–Z naszych badań wynika, że kredyty zaciągamy z większą rozwagą. Minął już czas zaciągania pożyczek pod wpływem impulsu, by nowym zakupem poprawić sobie nastrój czy zaimponować sąsiadom. Na co pożyczamy? Na zakup domu lub mieszkania (31 proc.), samochodu (20 proc.) i niestety, bardzo często „na życie”, czyli pokrycie podstawowych potrzeb (43 proc.)– mówi Andrzej Kulik, rzecznik Krajowego Rejestru Długów.
Powściągliwości w zaciąganiu finansowych zobowiązań dowodzą także wyniki sondażu przeprowadzonego w grudniu dla KRD przez TNS Polska. Aż 76 proc. Polaków było przeciwnych pożyczaniu pieniędzy na święta i prezenty.Tylko 3 proc. nie widziało problemu w sięganiu po pożyczkę z tej okazji, gdy jeszcze 2 lata temu taką postawę przyjmowało 22 proc. proc. badanych. Czyżby zasada “zastaw się, a postaw się” odchodziła w niepamięć?
Przykazania kredytobiorcy
Sprawdźmy swoją wiarygodność kredytową. Upewnijmy się, czy nie figurujemy w biurach informacji gospodarczej (KRD) lub bankowej jako osoba z niespłaconymi zobowiązaniami.
Nie śpieszmy się – zanim podpiszemy jakąkolwiek umowę, zastanówmy się, ile dokładnie pieniędzy potrzebujemy, sprawdźmy oszczędności i stan obecnego zadłużenia. Może okazać się, że na kolejny kredyt po prostu nas nie stać.
Czytajmy ze zrozumieniem – każda umowa zawiera mnóstwo szczegółów, haczyków i pułapek, w których przeciętna osoba nie zawsze się orientuje. Jeśli czegoś nie zrozumieliśmy, spytajmy doradcę kredytowego i upewnijmy się, czy na pewno dana oferta jest dla nas korzystna.
Porównajmy różne oferty – sprawdźmy propozycje konkurencji, porównajmy wysokość rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania (RRSO), która uwzględnia opłaty, prowizje i inne koszty kredytu. Zróbmy symulację – decydując się na kredyt, koniecznie poprośmy o wykonanie symulacji wysokości ostatecznej raty i zastanówmy się, czy nie obciąży to zbyt mocno naszego domoego budżetu.
Spróbujmy negocjować – nie zawsze warunki, które oferuje kredytobiorca są dla nas optymalne. Dlatego warto próbować negocjować z bankiem. Jest to najczęściej możliwe przy dużych kredytach. Na specjalne traktowanie mogą liczyć także stali klienci banku.
Ubezpieczmy kredyt – jeśli boisz się, że nie dasz rady spłacić kredytu, wykup tzw. ubezpieczenie kredytu. W razie problemów ze spłatą, kredyt spłaca ubezpieczyciel. Jest to szczególnie ważne w razie choroby lub śmierci kredytobiorcy – kredyt nie obciąża wtedy rodziny.
Zadbajmy o wygodę – zwróćmy uwagę, jak wygląda obsługa kredytu. Czy możemy kontrolować spłatę kredytu przez Internet? Czy dostaniemy kartę kredytową? Czy potrzebujemy poręczycieli? Czy bank mnoży formalności i utrudnia nam wzięcie kredytu? Im więcej trudności i komplikacji, tym gorzej dla nas.
Uważajmy na oszustów – na rynku istnieją różne instytucje np. para-banki, czyli prywatne firmy udzielające kredytów, które dość często ukrywają prawdziwe oprocentowanie, albo doliczają opłaty manipulacyjne, przygotowawcze, lub za wizyty domowe. W efekcie końcowym klienci płacą koszmarnie wysokie odsetki.
Skumulujmy nasze wydatki – jeśli mamy problem ze spłatą kilku kredytów, zastanówmy się nad zaciągnięciem jednego kredytu konsolidacyjnego, który spina wszystkie nasze zaciągnięte zobowiązania. Ten rodzaj kredytu umożliwia płacenie jednej, mniejszej raty miesięcznej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz